wtorek, 13 września 2016

Magdalena Kubasiewicz - Sonata dla Motyla




Anna czy Julia?
To jedna i ta sama osoba. Bohaterka nie może dojść do ładu, którą z nich woli być. Julia to nieśmiała dziewczyna, która nie potrafi się nikomu postawić. Jest cicha, zamknięta w sobie i stara się nikomu nie wchodzić w drogę.
Anna to dziewczyna, która wie czego chce, jest przebojowa, pełna życia i wesoła.
Zmuszona do powrotu na stare śmieci Anna, pojawia się znowu po długiej przerwie w Bluszczowym Dworku. Gdy spotyka się z Bluszczami, odczuwa w sobie obecność znienawidzonej Julii.
Czy podczas pobytu w domu, Annie uda się w końcu skończyć raz na zawsze z Julią? Czy odkryje kim w końcu jest?

Z początku, po przeczytaniu opisu, pomyślałam sobie - ok, będzie fajnie, spokojnie i bez płaczu itp. I tak było, przez większość stron jest spokojnie. Ot poznajemy życie pewnej dziewczyny, która toczy wewnętrzną walkę. Spokojnie jest do pewnego momentu. Może nie każdy wzruszyłby się tak jak ja (wrażliwe duszyczki mnie zrozumieją), ale w pewnym momencie miałam ochotę tupnąć nogą i się rozryczeć.
Nawet się nie zorientowałam, kiedy zaczęłam przeżywać strach i smutek z resztą bohaterów. Treść dogłębnie zagnieździła się w mojej głowie i pewnie zostanie w niej przez jakiś czas.
Podsumowując - książka opowiada o poszukiwaniu własnego "ja". O przemianie jaką przechodziła Anna/Julia, o trudnym okresie w jej życiu oraz o strachu towarzyszącemu stracie bliskiej osoby. Idealna na odmóżdżenie i na okres kiedy potrzebujemy czegoś spokojniejszego. 


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Replika. http://replika.eu/


OPIS WYDAWCY:
Anna czy Julia? 
Którą z nich główna bohaterka czuje się bardziej? 
Kiedy po dłuższym czasie nieobecności przybywa do Bluszczowego Dworku, domu, w którym się wychowała, chce być Anną. Tą, którą stała się w Warszawie − niezależną, przebojową, z charakterem, radosną. Uważa, że Julia, jak w przeszłości nazywała ją rodzina zastępcza, była zakompleksiona, nieśmiała i niepewna siebie. Winą za to obarcza swoje przybrane rodzeństwo, zwłaszcza Kamila, któremu nigdy nie wyjaśniła, dlaczego pewnego dnia uciekła bez słowa z ich wspólnego domu. Gdy go znów spotyka, przestaje być pewna, czy pozbyła się „Julii” na zawsze. Kiedy do Bluszczowego Dworku przybywają wszyscy członkowie tej patchworkowej rodziny, zaniepokojeni stanem zdrowia ukochanej matki Elżbiety, wraz z nimi powracają liczne wspomnienia, zarówno te dobre, jak i złe, których Anna-Julia nie umie wyrzucić ze swej pamięci... 
Czy na wsi, daleko od stolicy, bez komputera i szalonych znajomych, odkryje swoje prawdziwe „ja”, czy wręcz przeciwnie – poczuje jeszcze większy zamęt w głowie? Kim tak naprawdę chce być? Pobyt w Bluszczowym Dworku z pewnością zweryfikuje wiele jej dotychczasowych poglądów – na ludzi, na życie, na miłość i przyjaźń. I już nigdy nie będzie takie samo…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mój czytelniczy świat , Blogger