Oddajesz komuś swoje serce, swoją duszę. Może jeszcze nie potrafisz tego przyznać sam przed sobą, a tym bardziej przed tą osobą, ale oddałbyś i zrobiłbyś wszystko, aby była szczęśliwa, ufała ci i widziała w tobie coś więcej niż płytkiego człowieka. Zmieniasz się dla tej osoby, zależy ci tylko na niej, pokazujesz i dajesz do zrozumienia, że pragniesz tylko jej, a następnie dowiadujesz się, że ona to wszystko wykorzystywała, aby napisać o tobie demaskatorski artykuł w swojej gazecie. Oszukała cię i zraniła. Wszystko spieprzyła.
Rachel po czterech tygodniach w końcu ma możliwość aby zobaczyć się z Saintem. Gdy okazuje się, że zaprosił ją tylko dlatego, aby zaproponować jej pracę, czuje się trochę zawiedziona gdyż miała nadzieję, że może w końcu jej wybaczy. Dziewczyna jednak nie chce przyjąć tej propozycji ponieważ ciągle ma nadzieję, że ma u niego jakieś szanse. Od tego czasu stara się go odzyskać. Daje mu do zrozumienia, że żałuje tego co się stało oraz jak jej na nim zależy."- Nie ufasz mi? Skocz w końcu, Rachel.
W moim głosie pobrzmiewa nutka strachu, kiedy pytam:
- Złapiesz mnie?
- Gdybyś miała co do tego pewność, nie byłby to skok, ale zwykły krok. Aby skoczyć, trzeba mieć wiarę".Pierwsza część kończy się w takim momencie, że od razu chciałam więcej i nie mogłam się tego doczekać. I wiecie co się zmieniło? Gina przestała wkurzać! Ha! Evans jednak potrafi stworzyć główną bohaterkę, która nie wkurza. Rachel jest świetna. Cały czas się stara i udowadnia Malcolmowi, że jest dla niej całym światem.
Mi osobiście ta część również się bardzo podobała. Na początku już nie mogłam się doczekać aż w końcu się pogodzą, moje serce się buntowało, bo chyba odczuwało emocje Rachel. Ale poprzedni tom bardziej trzymał w napięciu, w niepewności gdyż nie było pewności czy powstanie w końcu ten artykuł.
To co mi przeszkadzało w 2 cz. to ilość scen erotycznych. Jak przez pierwsze 150 stron nie ma ich wcale, tak później jest ich zdecydowanie za dużo. W pewnym momencie zaczęłam je pomijać, bo już mnie trochę nudziły. W tym autorka zdecydowanie przesadziła. Poza tym fabuła i to się dzieje (pomiędzy seksem) jest na tyle interesujące, że ta część również mnie usatysfakcjonowała.
Pomimo tego, że pierwsza część była lepsza, to Katy znowu mnie oczarowała. Emocje jakie towarzyszą przy czytaniu jej książek sprawiają, że chce się więcej i więcej. Ona zdecydowanie wie jak poruszyć serca i rozpalić w nich iskierkę żaru. A od iskry wszystko się zaczyna.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Kobiece :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz